W ciszy szpitalnych korytarzy, gdzie czas zdaje się płynąć wolniej, małe gesty nabierają niezwykłego znaczenia.
Kiedy wchodzisz do sali, trzymając w rękach zapakowany prezent, widzisz twarze, na których ból i zmęczenie ustępują miejsca ciepłemu uśmiechowi.
To nie tylko podarunek – to promyk nadziei, znak, że ktoś pamięta, że wciąż istnieje dobro, które przychodzi niespodziewanie.
Każda rozmowa, każde „dziękuję” niesie za sobą coś więcej niż słowa – to ulga, poczucie, że nie są sami w walce
z chorobą.
A Ty wychodzisz lżejszy, bo wiesz, że choć na chwilę udało się przenieść ich myśli poza szpitalne ściany.
Czasem najprostszy gest może zmienić czyjś świat, a rozdawanie prezentów jest jak zapalanie małych światełek, które rozjaśniają najciemniejsze chwile.
Dziękujemy Stowarzyszenie Sanitas za to że jesteście blisko naszych Pacjentów